piątek, 21 grudnia 2012

Przed świątecznie。・:*:・゚`★

☆Hey!ヽ('ー'#)/ Hello!☆



Znów mnie troszke nie było... ale to wina tego, że ja po prostu nie włączałam komputera o.O

18 grudnia 2012

Wtorek był... nie pamiętam... W szkole jak w szkole. Nie było w-f'u więc powiem, szczerze że luz. Potem dwie matmy i geografia zamiast biologi (a szkoda T^T). Ale nic na niej nie robiliśmy XD I DOBRZE~!
Kolejno w planach była klasowa wigilijka. Moje klasie pierniczki mojej mamy smakowały (tak samo jak Anetce i Sanoi <3) Więc się ciesze. Później poszłam do domu i ubieraliśmy choinkę. Ale tylko tą dużą, ponieważ moja się rozleciała T^T
Ah~ i byłam u fryzjera... musze używać maseczki do nawilżania włosów.


19 grudnia 2012

W środe w szkole nic ciekawe się nie działo. Oprócz gier logicznych na matematyce.
Zaś po szkole kupiłam nowe słuchawki. Pan spuścił mi 5zł, ponieważ powiedziała, że jestem głodna a mam tylko 30. XD
Potem poszłyśmy z mamą na rynek, gdzie kupiłyśmy sweter dla dziadka i kurtkę dla mojej siostry. A że nic nie było na mnie to poszłyśmy do galerii. Po 1h chodzenia bez celu zdecydowałyśmy się kupić ją w hausie, już miałam brać jedną gdy nagle dostrzegłam wręcz idealną bluzkę~! I JĄ MAM! Zawalista. I znów kupiłyśmy coś Gośce - bluzeczkę z H&M.
Kolejno uznałyśmy, że jesteśmy głodne i poszłyśmy coś zjeść. A że jakoś sałatki nas nie potrafiły zadowolić wzrokowo to ja poszłam po wietnamskie jedzenie a mama po rybcie. I wiecie co? Bo jest tam taki mega słodki Azjata i ON MI JE PRZYGOTOWYWAŁ~! jchvjdnscbdhsacbsdbhaufswvfh XD i się do mnie uśmiechał... o matko zawał...
Ae ogólnie dałam 14,50 za kurczaka firmowego (w sosie słodko-kwaśnym) i nie dałam go rady zjeść. TO BYŁA DUŻA PORCJA~! Ale no pycha~~ I powiem jeszcze, że spotkałam kuzynkę z mężem. I jadłam przy nich pałeczki i... byli zdziwieni? Chyba można to tak uznać. XD Krzysiek też lubi takie jedzenie, ale Kasia powiedziała, że pałeczkami jeść nie umie. Ale to jest proste~! XD Wezmę jedną/dwie pary do babci i... i nie wiem co...


20 grudnia 2012

W czwartek znów lekcje mineły nam spoko. Nie bylo angielskiego, religia jak religia, na matmie robiliśmy bańki. XD TAK BAŃKI~! Polski był, ale nawet spoko, a na hiszpańskim mieliśmy lekcje o świętach. Graliśmy też w kucyki pony... nieważne X'D
Potem znów pojechałam do babci. Najadłam się...i to bardzo. A potem zrobiłam babci stroiczek i wianuszek... ładne były, ładne... mam możę jednak jakiś talent...
Do domu wróciłam o 20 i poszłam spać. Zasypianie o 1;00/2;00 w nocy dało za swoje.


21 grudnia 2012

Koniec świata nie nadszedł...
A w szkole... Na geografie się spóźniła, na polski oglądaliśmy filmy krótkometrażowe, na histori nic nie robiliśmy, na angielski, drugim polskim i wychowawczej oglądaliśmy film. A na wfie byłam tylko ja i koleżanka, więc grałyśmy pod grzejnikiem w warcaby. ^^
Potem poszłam po choineczke. Wracam do domu i... CHOINKA LEŻY NA PODŁODZE~! Poszły prawie wszystkie bańki ;_;
A w ogóle to moja pani stwierdziła że mam zrobić prezentacje o Japonii z kolegą. On o anime a ja o Japonii... JAK MAM ZROBIĆ PREZENTACJE O TAK WSPANIAŁYM I DZIWNY KRAJU NA 20 MINUT~! No nie da się rady.
I mnie pani również zagieła, stwierdzają, że lubi kino koreańskie i kiedyś nam coś ciekawego puści. o.O


I KOICHI~! Ah~ cukiereczku różowy (no tak mi sie kojarzy) Najlepszego z okazji urodzin~! (i już wiecie dlaczego tyle jest tu jego zdjęć)
 ok... leze do kościoła T^T
BYE~!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

magazyn Asia on Wave

Tutaj mnie znajdziecie